Cięcie krzewów i drzewek owocowych - punkt prac ogrodowych, który spędza mi sen z powiek. Co z tego, że znam teorie, skoro nigdy nikt mi nie pokazał krok po kroku "jak"... Niestety trzeba sobie jakoś radzić, tym bardziej, jak się otrzymało "w spadku" razem z ogrodem kilka wiekowych nasadzeń. Krzewy co kilkanaście lat i tak powinno się wymienić (bo z wiekiem słabiej owocują ponoć), ale zanim te nowe urosną, to jakoś trzeba sobie radzić ;)
Póki co rośliny najważniejsze dla mnie. Z czasem dodam kolejne (gdy będę potrzebowała).
Poniższe informacje są kompilacją ze stron:
- e-ogrody
Porzeczka czerwona i biała
Oba krzewy owocują na dwu-, trzyletnich pędach. Młode okazy powinny
najpierw utworzyć "szkielet" z 4-5 silnych gałęzi. W tym celu skracamy
krzewy zaraz po posadzeniu, a w następnych latach przycinamy pędy
szkieletowe na wysokości 40-50 cm, by się rozgałęziły. W ten sposób
powinna powstać dość rozłożysta i luźna korona o prawie kulistym
kształcie.
Czteroletnie krzewy są już na tyle rozgałęzione, że pędy
znajdujące się wewnątrz mają mało światła i słabiej owocują. Takie
rośliny wymagają radykalnego prześwietlenia. W tym celu wycinamy tuż
przy ziemi większość starych pędów (poznamy je po ciemnej korze),
pozostawiając tylko 8-10 najmłodszych (jedno-, dwu- i trzyletnich).
Moje uwagi:
- młode pędy są brązowe, błyszczące
- stare matowe i oczywiście grubsze ;)
Porzeczka czarna
Owocuje na pędach jednorocznych i dwuletnich, dlatego jej pielęgnacja
polega głównie na usuwaniu starych gałęzi. W pierwszym roku po
posadzeniu skracamy pędy nad 2.-3. oczkiem; najsłabsze usuwamy. Powinno
pozostać 4-5 najmocniejszych, które wyrastają prawie pionowo.
W
następnych latach uprawy wycinamy pędy 3-letnie i starsze (mają ciemną
korę), które wyrastają u podstawy krzewu. Pozostawiamy jednoroczne.
Agrest
Agrest
nie wymaga wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Należy go jednak natychmiast
po posadzeniu bardzo krótko przyciąć (maksymalnie za 2-3 oczkiem, niski
nawet nad l oczkiem). W latach późniejszych usuwa się jedynie pędy
najstarsze (tuż przy nasadzie) oraz nadmiar pędów jednorocznych, by
owoce nie drobniały. W piątym roku po posadzeniu usuwamy wszystkie
najstarsze pędy.
Dobrze prowadzony agrest powinien mieć 2-3 pędy
czteroletnie, 2-3 pędy trzyletnie, 2 - dwuletnie i 4-5 pędów
jednorocznych. Najstarsze pędy łatwo poznać po czarnej, popękanej korze.
Krzewy agrestu dobrze prowadzone dają obfity, wartościowy plon przez
około 15 lat, zaniedbane żyją tylko 10 lat. Gdy owoce zaczynają
drobnieć, krzew wymaga silnego odmładzającego cięcia, a gdy to nie
skutkuje trzeba go wymienić na inny.
Moje uwagi:
- młode pędy są szarawe
- starsze ewidentnie ciemniejsze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz